czwartek, 17 listopada 2011

Przywrócić pojęciom ich pierwotne znaczenia

Dwie recenzje „De profundis” w nowym numerze „Arcanów”


Tak. Chodzi o honor. A także o kilka innych pojęć, którym odebraliśmy sens. Także o słowo „ojczyzna”. Także o słowo „Bóg”. Rozumieć wiersz w taki właśnie sposób: jako narzędzie przywracania słowom ich „wygłosu pierwszego” (jak by powiedział Norwid). (...) W każdej sytuacji Wencel wchodzi w słowo swym wielkim poprzednikom, uczestniczy w rozmowie. Bywa polemiczny, apologetyczny, empatyczny, jeszcze raz mocno podkreślając dialogowy charakter literatury, jej nieuchronne, życiodajne zakorzenienie w przeszłości. (...)

(Grzegorz Rapcia, „Honor”)

(...) Teraz potrzebny jest patos, nie wszędobylska ironia. Temu były poświęcone ostatnie, „ciemne” księgi herbertowskie i ich przesłanie – postulat przywrócenia pojęciom pierwotnego znaczenia. Inaczej nie będziemy mieli narzędzia do opisu realnego świata: „Trzeba rozrywać rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości” (Stefan Żeromski, III akt dramatu „Sułkowski”). Wojciech Wencel tomem „De profundis” staje w jednym szeregu obok naszych największych mistrzów metafory i mowy wiązanej – obrońców pamięci, ojczyzny i wolności. To głos czysty jak źródlana woda. Jeden z najważniejszych i najdonioślejszych głosów polskiej poezji ostatniej dekady.

(Jerzy Gizella, „Poeta wolność ubezpieczający”)

Więcej w 101. numerze dwumiesięcznika "Arcana" (dostępnym w empikach).